Pozyskany latem z Barcelony Pedro Rodriguez w kuluarach informował swoich najbliższych znajomych, że bardzo żałuje swojej decyzji o przenosinach do Londynu. Z jego ust miały paść nawet słowa, że gdyby tylko pojawiła się taka szansa, to jak najszybciej chciałby wrócić do Katalonii. Loic Remy z Chelsea nie traci jednak wiary w swój zespół: „Mamy dobre nastawienie, a obecna sytuacja nie wywiera na nas zbyt dużego wpływu. Będziemy ciągle trenować i okazje do zwycięstwa na pewno się pojawią. (…) Wciąż możemy przedrzeć się do najlepszej czwórki ligi. Po prostu musimy zacząć wygrywać mecze.”
Być może zła passa londyńczyków skończy się już w sobotę. Będzie ku temu doskonała okazja, bo nie tylko zwycięstwo przed własną publicznością jest dodatkową motywacją, ale też sytuacja kadrowa Liverpoolu może to nieco ułatwić. Chodzi oczywiście o kontuzję Daniela Sturridge’a, który doznał niedawno urazu kolana na treningu i może nie być jeszcze do dyspozycji trenera na sobotni pojedynek. Liverpool zajmuje aktualnie dziewiątą pozycję w lidze, natomiast Chelsea jest na miejscu piętnastym.
Nasz typ : Obie drużyny strzelą gola – 1.77
Unibet typuje na ten mecz 2.08 na Chelsea, 3,50 na remis i 3,65 na Liverpool.
Mistrzostwa Europy w piłce nożnej to nie tylko spektakl talentu, ale także emocji, napięcia i…
Zakłady bukmacherskie od dawna cieszą się ogromnym zainteresowaniem na całym świecie, oferując uczestnikom możliwość zaangażowania…
W zeszłym roku Haaland trafił do Manchesteru City, gdzie rozpoczął swój pierwszy jednocześnie rekordowy sezon…
Hazard jest popularną formą rozrywki od zarania dziejów, nic więc dziwnego, że przez lata nakręcono…
Koronawirus wirus sparaliżował nie tylko światową gospodarkę, służbę zdrowia czy lokalne biznesy. Pandemia ma wpływ…
Sytuacja związana z koronawirusem nie tylko w Polsce psuje szyki zarządzającym ligą piłkarską. Bundesliga boryka…